Według szacunków podanych przez organizatorów już pierwszego dnia wydarzenie zgromadziło około 100 tysięcy obserwatorów. A rozpoczęło się doskonale! Wieczorne popisy pilotów, wymagające nadzwyczajnej wprawy i koordynacji, podsumował efektowny pokaz akrobatyczny z wykorzystaniem pirotechniki oraz laserów. Wśród publiczności regularnie dało się słyszeć wyrazy zachwytu!
Jakie atrakcje czekały na uczestników w Kosakowie? Stanął tam m.in. czterosilnikowy Hercules C-130, który przybył w towarzystwie przedstawicieli amerykańskiej armii oraz kilka innych, większych i mniejszych maszyn. Rodziny chętnie brały udział w zwiedzaniu wybranych maszyn i oglądały pokazy, które odbywały się regularnie na niebie. Nad głowami publiczności pojawili się spadochroniarze, mknęły też maszyny akrobatyczne. Komentatorzy dostarczali w tym czasie informacji i ciekawostek wszystkim obserwatorom.
W wydarzeniu wzięło udział wielu wystawców, ale to w strefie LOTOS można było poczuć się jak prawdziwy pilot, korzystając z symulatora F-16! Czekało na to wielu chętnych i naprawdę było warto. Wrażenia zapewniały też żyroskop i symulator dla nieco młodszych miłośników latania. Ci, którzy wyruszyli na pokazy wcześnie rano, z radością przyjmowali możliwość rozbudzenia się dobrą kawą. Dla odwiedzających to stoisko przygotowano też poczęstunek i kapelusze, które świetnie sprawdzały się podczas słonecznej pogody. Bawili się tu również najmłodsi uczestnicy wydarzenia, na których czekały konkursy! Warto było pojechać na weekend nad morze? Tak! I czekamy już na kolejną edycję.